Podoba mi się chłopaka ze szkoły. Mogę napisać do niego pierwsza? Wgl czy wypada pisać dziewczynie pierwszej do chłopaka? 2014-06-28 23:12:04; Czy mogę napisać pierwsza do chłopaka? 2016-02-27 21:29:08; Co napisać do chłopaka który mi się podoba aby zacząć rozmowę? 2019-12-30 10:54:54; Czy mogę pierwsza napisać do chłopaka
Jakie mogę wysłać życzenia urodzinowe chłopakowi który mi sie podoba? 2010-11-07 09:38:04; Warto jej napisać życzenia urodzinowe? 2021-10-24 22:25:53; Jakie życzenia urodzinowe napisać koledze który mi się podoba 2019-01-31 16:24:31
Jest to dość prosta sprawa. Trzeba być sobą! To grunt, do tego. Ale także można poprostu, popytać się chłopaka który go zna, czy ma dziewczynę itp. a potem poprosić go by powiedział mu parę ładnych słów o tobie, ale nie wspominał o tym że podoba ci się. Np. jeżeli masz wybór: możesz iść tą drogą co on wraca do domu, bądź tą którą nie idzie.
Jak pisać z chłopakiem który mi się podoba.? Daje naj.! Jakie teksty mu pisać. Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2011-04-26 15:01:24. To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać. 1 ocena Najlepsza odp: 100%. 0.
Napisałam do chłopaka na facebook, który mi sie podoba, wstydzę się iść do szkoł ze będzie krzywo na mnie patrzał.. 2011-05-26 21:52:51; czasem wstydzę się swojego chłopaka 2011-01-19 16:15:12; Czy to normalne, że "wstydzę się" oglądać zdjęcia chłopaka, jaki mi się podoba? 2012-03-19 22:45:27
Jakie życzenia świąteczne złożyć chłopakowi który mi się podoba? 2016-12-21 22:44:06; Czy złożyć życzenia byłemu chłopakowi? 2012-04-08 08:25:02; Jakie życzenia złożyć mojemu chłopakowi na urodziny, jakies oryinalne ;d ? 2012-04-19 21:59:29; Złożyć życzenia na urodziny chłopakowi, który mi sie podoba czy sobie
IpSS0y. Święta Rita od liceum była bardzo ważna w moim życiu. Z każdym problemem, którego po ludzku nie dało się rozwiązać zwracałam się do niej. Mogłabym tutaj napisać wiele świadectw i cudów jakie dokonały się za jej wstawiennictwem, ale opisze ten który zdarzył się ostatnio, a właściwie dzisiaj. Po rozstaniu z chłopakiem modliłam się do świętej Rity o jego powrót. Więcej… Rok temu poznałam chłopaka, który jak wszystko wskazywało, myślał i czuł jak ja. Szybko wpadłam po uszy. Szczęście nie trwało długo, w styczniu tego roku dowiedziałam się że nie czuje do mnie nic poza przyjaźnią. Pokłóciliśmy się a ja mimo utrzymywania kontaktu, załamałam się. Więcej… Moja niesamowita „przygoda” ze Świętą Ritą rozpoczęła się prawie dwa lata temu. Pewnego dnia po długich modlitwach do Pana Boga z prośbą o miłość, o łaskę poznania mężczyzny w którym się zakocham a on pokocha mnie poznałam chłopaka. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Więcej… Nowennę do św Rity zaczęłam odmawiać w intencji odzyskania mojego ukochanego. Prosiłam św Rite o to by moj byly chlopak zmienił zdanie co do słuszności naszego rozstania,wznowił ze mną kontakt i postanowił dac naszemu związkowi jeszcze jedna szanse i wrocil. Więcej… Chciałam podzielić się świadectwem jakie otrzymałam za przyczyną Świętej Rity . Spotykałam się z bardzo dobrym człowiekiem . Niestety Nasze drogi się rozeszły na wiele miesięcy . Byłam wtedy bardzo przygnębiona . Był to dla mnie ciężki czas . Więcej… Bardzo chciałabym podziękować Św. Ricie za wstawiennictwo u Naszego Jezusa. Codziennie odmawiam modlitwę do Św. Rity, w której proszę o łaskę dla mojego byłego chłopaka aby zrozumiał co do mnie czuje i do mnie wrócił. Wiem, że nie powinnam się modlić o uczucia bo każdy ma wolny wybór. Więcej… Chciałabym podziękować Świętej Ricie. Pomogła mi przejść przez sesję z dobrymi wynikami, a także pomogła mi aby chłopak, który mi się podoba od czasu do czasu się ze mną spotkał, odezwał. Mam nadzieję, że pomoże mi aby ten chłopak poczuł coś do mnie i że spróbujemy być razem. Świeta Rita pomogla mi zawsze a szczególnie jak modlilam sie w intencji pracy mojego chłopaka i ogólnie za niego. Wiem ,ze sie nami opiekuje. Dziękuję Ci Święta Rito bardzo mocno za to że zawsze jesteś. Kocham Cię . Chciałabym podzielić się swoim świadectwem . Półtorej roku temu poznałam chłopaka , na początku było nam ze sobą bardzo dobrze , potem zaczęło się psuć , potem znowu wszystko wróciło do normy . Pewnego dnia mój ukochany ze mna zerwał , bez słowa wyjaśnień , nie mogłam sobie poradzić , dlatego postanowiłam poprosić o pomoc świętą Ritę. Więcej… Chciałabym podzielić się moim świadectwem. W zeszłe wakacje spotkałam chłopaka, który bardzo mi się podobał jednak nie miałam okazji Go poznać osobiście. Bardzo chciałam Go poznać. W tamtym okresie byłam człowiekiem bardzo małej wiary, ale uznałam że może modlitwa zbliży mnie do tego chłopaka i tak szukając w internecie natknęłam się na modlitwy do Św. Rity. Więcej… Nawigacja wpisu Ciasteczka Ta strona używa plików cookie, tzw. ciasteczek, aby ulepszyć stronę i dostosować ją do Twoich potrzeb
Książkę Jennifer Clement zauważyłam przypadkiem robiąc zakupy książkowe w internecie. Opis bardzo mnie zaintrygował. Uwielbiam czytać o Meksyku i ogólnie, o Ameryce Łacińskiej. Hiszpański to mój ulubiony język i preferuję właśnie wersje z tego regionu (niekoniecznie podoba mi się wersja argentyńska i honduraska, ale czytanie o tych krajach i ich języku zawsze bardzo mnie fascynuje). Dlatego, bez głębszego zastanowienia, zakupiłam tę pozycję i zaczęłam od niej rok 2021. Książka opowiada o codzienności dziewczynek we wsi położonej w pobliżu Acapulco, w meksykańskim stanie Guerrero. Na tych terenach, a w rzeczywistości po prostu w wielu wioskach w kraju prawie nie ma mężczyzn. Wszyscy wyjeżdżają pracować w Acapulco, stolicy albo przeprawiają się nielegalnie do USA. Niektórzy z nich okazyjnie przyjeżdżają, inni przesyłają rodzinom pieniądze, ale większość po prostu zostawia swoich bliskich i zaczyna nowe życie. Panuje ubóstwo, które autorka opisuje w niezwykle przejmujący sposób. Powieść czyta się jak reportaż. Muszę zaznaczyć, że początkowo myślałam, że mam do czynienia z non-fiction, ale szukając informacji o tym, czy główna bohaterka to postać realna, czy ktoś inspirowany odkryłam, że czytam powieść. Zatem, mimo języka, który jest piękny, surowy i bardzo intensywnie naszpikowany emocjami mamy tutaj realizm i to naprawdę bardzo udany. Główną postacią ,,Modlitwy o lepsze dni" jest Ladydi, której matka, Rita imię nadała nie z powodu pozytywnych emocji odnośnie znanej angielskiej księżny. Rita czuje silną więź z kobietami zdradzanymi, bo sama również została przez męża porzucona, co staje się obsesją jej życia. Bardzo emocjonalnie wypowiada się też na temat wszelkiej niesprawiedliwości w stosunku do kobiet i w stosunku do świata. Jest kobietą pełną złości, bólu i żalu do świata. Kompulsywnie kradnie, a potem każe córce modlić się za ukradzione przedmioty. W wiosce Ladydi i jej matki, dziewczynki są oszpecane albo przebierane ze chłopców. Rodzicielki wykopują nawet na podwórzach doły, w których każą ukryć się swoim córkom, gdy na ulicy słychać szuranie opon. Oznacza to, że właśnie przyjechali mężczyźni z karteli narkotykowych, którzy regularnie porywają dziewczynki i robią z nimi cokolwiek zechcą. Czasami porwane wracają, ale są wówczas uszkodzone psychicznie. Są gwałcone, wykorzystywane psychicznie i zmuszane do ciężkiej pracy. ,,Modlitwa o lepsze dni" to opowieść intensywna i ciężka. To opowieść o zapomnianej społeczności, które z nowoczesnym światem łączy tylko autostrada, na której wiele osób ginie z rąk narkotykowej mafii albo jest transportowanych do nowego, często tragicznego życia. Czytając, można poczuć zaduch, zapach potu, czy odór butelek alkoholu składowanych przez Ritę, która nie radzi sobie z codziennością. Niesprawiedliwość jest tutaj jednym z głównych motywów. Bardzo się tym denerwowałam, momentami czytało się początkowo oceniłam na trzy gwiazdki dlatego, że wiele razy chciałam ją porzucić. Z powodu nagromadzenia emocji, ale też w trakcie lektury czułam się nieco oszukana dowiadując się, że nie czytam reportażu, a powieść. Natomiast dzisiaj, przysiadając wreszcie do tej zaległej recenzji stwierdziłam, że pamiętam fabułę bardzo dobrze, a moja ocena obecnie jest inna. Po przeczytaniu ,,Modlitwy o lepsze dni" Jennifer Clement stwierdziłam, że jest to książka dobra. Natomiast, po przetrawieniu tematu doceniam ją o wiele bardziej. Zdecydowanie jest to bardzo dobry tekst warty uwagi.
Modlitwa na rozpoczęcie dnia Boże dziękuję Ci za szczęśliwą noc, za to, że znowu obudziłem się do życia. Błogosław mi i pomóż, żeby to był dobry dzień. Proszę Cię, Boże, który jesteś Miłością, bym był podobny do Ciebie. Bym był dobry dzisiaj i zawsze. Bym był dobry zwłaszcza dla wszystkich w domu i w pracy. Strzeż mnie, żebym komuś krzywdy nie zrobił. Daj, żeby życie moje było radością dla mnie i dla wszystkich, z którymi mam kontakt przez cały dzień aż do wieczora. Modlitwa Maturzysty Przyjdź Duchu Święty, otwórz moje serce i umysł na czas zdawania egzaminu dojrzałości. Duchu Święty potrzebuję Twojego światła, które rozproszy mroki mojej niewiedzy, oddali niepotrzebne lęki i pokusę nieuczciwości. Duchu Święty spraw, by moja wiedza była rzetelna i użyteczna. Niech nauka przyniesie radość i mądrość odkrywania dzieł Bożych i Bożej miłości. Duchu Święty, zabierz egoizm i pychę, bo wszystko co wiem jest Bożym darem. Duchu Święty orzeźwij moją duszę i umysł, gdy słabną siły i wola. Duchu Święty daj moc, pokój i nie pozwól poddać się, gdy przyjdzie porażka. Duchu Święty oddaję Ci całego siebie. Chcę służyć moją wiedzą Tobie i braciom. Przyjdź Duchu Święty! o rozeznanie swojego powołania Panie Jezu, Ty pozwalasz mi dojrzewać, bym wydał obfity plon. Kończę pewien etap w moim życiu i ruszam w dorosłość. Jaka jest moja droga? Ty, Panie pozwalasz dojrzewać Twoim słowom. Daj odwagę i mądrość, bym podjął decyzję zgodną z Twoją wolą. Ty pragniesz uczynić mnie szczęśliwym. Daj mi odkryć powołanie jakie dla mnie przygotowałeś. poranna Boże dziękuję Ci za szczęśliwą noc, za to, że znowu obudziłem się do życia. Błogosław mi i pomóż, żeby to był dobry dzień. Proszę Cię, Boże, który jesteś Miłością, bym był podobny do Ciebie. Bym był dobry dzisiaj i zawsze. Bym był dobry zwłaszcza dla wszystkich w domu i w pracy. Strzeż mnie, żebym komuś krzywdy nie zrobił. Daj, żeby życie moje było radością dla mnie i dla wszystkich, z którymi mam kontakt przez cały dzień aż do wieczora. o dobrego męża Boże, Ojcze niebieski, który kierujesz losami każdego człowieka, pokieruj i moim życiem tak bym znalazła sobie dobrego męża, z którym mogłabym godnie spełniać zadania, dla których małżeństwo ustanowiłeś. Utwierdź duszę mą w cnocie, bym nie szukała męża na śliskich drogach światowych, ale bym wyprosiła go sobie w szczerej modlitwie i zasłużyła niego przez życie uczciwe i czyste. Dopomóż mi, bym czas panieństwa mego wykorzystać mogła jak najlepiej dla zdobycia cnót i zalet, które potrzebne mi będą w przyszłości, abym była dobrą żoną i matką. Niech przygotowanie moje do małżeństwa będzie takie, bym potem nic z mej młodości nie potrzebowała taić przed mężem, ani ukrywać przed dziećmi, ale by życie moje mogło im służyć za wzór do naśladowania. Najświętsza Maryjo Panno, Przeczysta Dziewico, bądź mi opiekunką i pośredniczką u Boga. o dobrą żonę Panie Boże! - Tyś powiedział na początku świata, że niedobrze jest człowiekowi samemu i dlatego dałeś Adamowi Ewę za żonę, by mu była podporą i pociechą, a zarazem matką jego dzieci. I ja mam kiedyś wstąpić w święty związek małżeński. Dopomóż mi więc wybrać sobie taką towarzyszkę życia, z którą mógłbym żyć uczciwie ku twojej chwale i memu własnemu szczęściu. Oświeć mnie, bym nie oglądał się na urodę ciała albo na bogactwa, bo te są przemijające, ale bym umiał docenić szlachetny charakter oraz pobożne i czyste życie, by ta, na którą padnie mój wybór, była mi zawsze wierną towarzyszką, przyjaciółką i godną matką dzieci, którymi raczysz nas obdarzyć. Wiem, że szczęścia w małżeństwie sam sobie nie znajdę, jeśli Ty, o Boże, nie obdarzysz mnie swym błogosławieństwem. Stąd o to błogosławieństwo już dziś Cię proszę i chcę sobie na nie zasłużyć przez wierne wypełnianie obowiązków wobec Ciebie oraz przez życie uczciwe i czyste. trzeźwe i pracowite. Proszę Cię więc: prowadź Boże, drogą uczciwości i honoru. Strzeż wszelkich pokus i lekkomyślności wieku czego i dopomóż mi, bym zawsze godnie odnosił się do każdej dziewczyny i niewiasty, i ustrzegł się wszystkiego, co Tobie się nie podoba i co bym musiał później przed małżonką moją ukrywać, albo czego przed dziećmi moimi się wstydzić. Św. Józefie, miłośniku czystości i wzorze wielkiej roztropności, uproś mi tę łaskę u Boga. za człowieka, którego pokocham Panie, który stworzyłeś mężczyznę i niewiastę, aby wspólnie stali się podobni Tobie! Gdzieś wzrasta i rozwija się ten, którego mi przeznaczyłeś na towarzysza życia. Błogosław mu. Otocz opieką. Chroń od niebezpieczeństw. Przygotuj go do spełnienia roli, jaką dla niego przewidziałeś. Spraw, żeby był prawy i dobry, żeby kochał i liczył się z Twoim prawem. Strzeż jego niewinności, Panie. A kiedy go postawisz na mojej drodze, spraw abyśmy się rozpoznali wśród tylu innych ludzi. Zasiej w naszych sercach miłość Twoją, abyśmy razem z Tobą budowali naszą przyszłość. Amen. *********** Panie, pomóż mi wybrać Spotkałam kogoś, kto mnie pociąga i raduje swoją obecnością. Dobrze mi z nim być. Czy to ten, którego mi przeznaczyłeś na towarzysza? Pomóż mi dobrze wybrać! Spraw, żebym się nie zadawalała tylko zewnętrznymi pozorami, ale dostrzegła istotną wartość interesującej mnie osoby. Ty wiesz, że chcę Ci służyć. Daj mi wybrać tego, który mnie w tym podtrzyma i razem ze mną będzie pełnić Twoją wolę. Daj mi znaleźć przyjaciela, któremu bezpiecznie zaufam i w którym dostrzegę także Ciebie. Ty wiesz, że moje serce jest głodne miłości i chcę się na kimś oprzeć. Przecież powiedziałeś "niedobrze człowiekowi być samemu" (Rdz. 2,18). Skłoń serce tego, którego chcesz mi dać, żeby odpowiedziało na moją tęsknotę i pokochało mnie tak, jak ja jestem gotowa kochać. Błogosław, Panie, mojej budzącej się miłości. za moją narzeczoną Panie Jezu, proszę Cię za moją dziewczynę. Błogosław jej i rozwiń w niej doskonałą, dojrzałą miłość. Niech dobrze przygotuje się do roli żony i matki. Daj, żeby była ze mną szczęśliwa i aby mogła się na mnie oprzeć. Dopomóż mi osłonić jej niewinność. Nie dopuść, żebym ją kiedykolwiek skrzywdził. Niech czuje się ze mną dobrze. Pomóż mi doprowadzić ją lepszą i piękniejszą duchowo do wiecznego szczęścia. Chroń ją od próżności i wszelkich pokus. Spraw, by mi była wierna i żeby mnie kochała Twoją miłością. Matko Najświętsza! Przygotuj ją do życia w miłości. Daj jej postawę ofiarną. Niech będzie dobra, niech niesie pomoc potrzebującym i opiekuje się słabym i bezbronnym. Odkryj przed nią cud macierzyństwa. Naucz ją dbałości o nasz przyszły dom. Niech w posłudze na rzecz rodziny dostrzeże swoje najpiękniejsze powołanie. Niech nie czuje się ograniczona obowiązkami żony i matki, lecz w wiernym ich wypełnianiu odnajdzie swoje szczęście. Spraw, żeby była cierpliwa, cicha i radosna, aby umiała nieść pokój Boży i łagodziła spory. Niech naśladuje Ciebie Maryjo i tak jak Ty wypełnia Boże za mojego narzeczonego Panie Jezu, postawiłeś na mej drodze człowieka, któremu pragnę oddać moje serce i z którym chcę na zawsze związać moje życie. Czuwaj nad tym kochanym. Broń go od niebezpieczeństw. Spraw, aby w Tobie osiągnął swoją życiową dojrzałość. Uczyń go prawym, mądrym i dobrym. Daj mu serce mężne, aby nie obawiał się trudności, lecz przełamywał je w Twoje Imię. Daj mu siłę, aby miał silną wolę, potrafił panować nas sobą i dobrze służyć rodzinie. Uformuj w nim postawę ojcowską, żeby znalazł szczęście w obdarowywaniu swoich najbliższych, żeby nie szukał siebie, ale opiekował się tymi, których mu powierzysz. Uczyń go narzędziem Twojej Opatrzności. Niech tak jak Ty opiekuje się słabymi i bezbronnymi. Niech odważnie staje w obronie każdego poczętego życia. Niech mnie i nasze dzieci prowadzi do Ciebie drogą pięknej miłości. Święty Józefie, Patronie mężczyzn! Broń mego chłopca od pokus fałszywej męskości. Naucz go opanowywać zmysłowość i podporządkować ciało służbie prawdziwej miłości. Naucz go kochać miłością czerpaną z Boga. Chroń mego miłego przed alkoholizmem. Spraw, bym się mogła bezpiecznie oprzeć na moim wybranym. Naucz go obowiązkowości i troski o zakładany dom. Niech tak jak Ty będzie jego opiekunem. Niech będzie mu ze mną dobrze. Spraw, aby mi był wierny, żeby się potrafił oprzeć pokusie niewierności i dotrzymał swoich przyrzeczeń. Bądź mu pomocą i wspieraj go w każdej potrzebie. ********* Przygotuj mnie do miłości Powołałeś nas, Panie, do rozwoju. Pomóż mi wypełnić Twoje wezwanie. Spraw, abym się stała pełnym człowiekiem. Dopomóż mi rozwinąć we mnie moją kobiecość na miarę Twoich zamysłów. Przygotuj mnie do daru miłości, który mam z siebie złożyć wyznaczonemu mi przez Twoją dobroć człowiekowi. Daj mi moc uszczęśliwienia mojego towarzysza życia, żeby się na mnie nie zawiódł, żeby się nigdy nie musiał za mnie wstydzić, żeby mógł na mnie we wszystkim polegać. Przysposób mnie, Panie, do służby miłości. za przyjaciół Ojcze, proszę Cię, byś pobłogosławił mych przyjaciół. Proszę Cię, abyś udzielił łaski ich duszom w tej właśnie chwili. Gdzie jest ból, daj im swój pokój i miłosierdzie. Gdzie jest zwątpienie, udziel na nowo ufności w Twoją moc działania przez nich. Gdzie jest zmęczenie lub wyczerpanie, proszę Cię, byś udzielił im zrozumienia, cierpliwości i siły, gdy będą uczyli się poddawania się Twojemu prowadzeniu. Gdzie jest duchowy zastój, proszę Cię, byś ich odnowił przez objawienie Twojej bliskości i przez pociągnięcie ich ku większej zażyłości z Tobą. Gdzie jest strach, objaw Twoją miłość i udziel im Twojej odwagi. Gdzie jest grzech, który ich blokuje, ujawnij go i zerwij jego panowanie nad życiem mojego przyjaciela. Udziel im także swojego błogosławieństwa, aby nie doznali niedostatku, daj im szersze spojrzenie i powołaj przywódców i przyjaciół, aby ich wspierali i dodawali odwagi. Daj każdemu z nich dar rozróżniania, by rozpoznawali siły zła wokół nich, a także objawiaj moc, którą mają w Tobie, by je pokonywać. Proszę Cię, byś uczynił to w imię Jezusa. o chrześcijański zmysł humoru Zechciej mi dać duszę, której obca jest nuda, która nie zna szemrania, wzdychań i użaleń, i nie pozwól, ażebym kłopotał się zbyt wiele wokół tego panoszącego się czegoś, które nazywa się "ja." Panie obdarz mnie zmysłem humoru. Daj mi łaskę rozumienia się na żartach, ażebym zaznał w życiu trochę szczęścia, a i innych mógł nim za kogoś bliskiego Ojcze, który nas kochasz, któryś nas ukochał, zanim nam dałeś życie! Tobie powierzam wszystko, co mam najdroższego, mój Skarb. Najmilszą mi osobę. Ty kochasz więcej, niż ja jestem w stanie pokochać. Ufam Twojej miłości. Otocz ukochanego mojego swoją opieką i chroń od wszelkiego złego. Niech Anioł Twój nad nim czuwa i niech go strzeże. Spraw, by mu było dobrze. Zachowaj go w zdrowiu, dodaj sił i napełnij radością. Niech go otacza ludzka życzliwość, niech na swej drodze spotyka serdeczne uśmiechnięte twarze. Opatrzności Boża, Tobie się oddajemy w opiekę. Osłaniaj nas. Doprowadź szczęśliwie do małżeństwa. Pomóż nam zbudować wspólny dom, w którym Ty, Panie, zamieszkasz z nami na zawsze. Ja wiem, że ludzkie marzenia o szczęściu, złym zrządzeniem losu mogą się obrócić w niwecz. Ale Ci Ufam! Ty, który nie zapominasz o liliach polnych i ptakach niebieskich - pamiętaj o nas. Wierzymy Twojej miłości. Niech wola Twoja wypełnia się nad nami i w Modlitwa za rodzinę Panie, błogosław i chroń naszą rodzinę; spraw niech zajaśnieje nad nami Twoje oblicze i okaż nam miłosierdzie Twoje. Zwróć na nas Twe ojcowskie wejrzenie i obdarz nas za rodziców O Boże, który nakazałeś czcić ojca i matkę, wysłuchaj łaskawie mojej modlitwy w ich intencji. Obdarz ich długim życiem i zachowaj ich w zdrowiu ciała i duszy. Błogosław ich trudom i pracy i wynagrodź stokrotnie za wszystko to, co uczynili dla mnie. Amen. Zanim wejdziesz do Internetu... Wszechmocny i wieczny Boże, Który stworzyłeś nas na Twoje podobieństwo i poleciłeś nam szukać, przede wszystkim, tego co dobre, prawdziwe i piękne, szczególnie w Boskiej Osobie Twego Jednorodzonego Syna, Pana naszego Jezusa Chrystusa, pomóż nam, błagamy Ciebie, przez wstawiennictwo św. Izydora, biskupa i doktora, abyśmy podczas naszych wędrówek w internecie kierowali nasze ręce i oczy tylko na to, co podoba się Tobie i traktowali z miłością i cierpliwością wszystkie te osoby, które spotkamy przez Chrystusa Pana naszego. Amen. Święty Izydorze, módl się za nami! Modlitwa o uwolnienie Panie, Ty jesteś wielki, Ty jesteś Bogiem, Ty jesteś Ojcem. Ciebie prosimy przez wstawiennictwo i pomoc archaniołów Michała, Rafała i Gabriela, aby nasi bracia i siostry zostali uwolnieni od złego ducha, który uczynił ich niewolnikami. Wszyscy święci, przyjdźcie nam z pomocą. Od niepokoju, smutku, obsesji, Ciebie prosimy, uwolnij nas Panie. Od nienawiści, nierządu, zawiści, Ciebie prosimy, uwolnij nas Panie. Od myśli o zazdrości, gniewie, śmierci, Ciebie prosimy, uwolnij nas Panie. Od wszelkiej myśli o samobójstwie i poronieniu dziecka, Ciebie prosimy, uwolnij nas Panie. Od popadania w rozwiązłość cielesną, Ciebie prosimy, uwolnij nas Panie. Od rozbicia rodziny, od wszelkiej złej przyjaźni, Ciebie prosimy, uwolnij nas Panie. Od wszelkiej formy czarów, uroków, guseł i od wszelkiego zła ukrytego, Ciebie prosimy, uwolnij nas Panie. Panie, który powiedziałeś: "Pokój zostawiam wam, pokój mój wam daję" , przez wstawiennictwo Dziewicy Maryi, uwolnij nas od wszelkiego przekleństwa i spraw, abyśmy się cieszyli Twoim pokojem. Przez Chrystusa, Pana naszego. o uzdrowienie wewnętrzne Panie Jezu, Ty przyszedłeś po to, aby uzdrowić serca udręczone i zranione, proszę Cię, abyś uzdrowił urazy powodujące niepokoje w moim sercu. Proszę Cię w szczególny sposób, abyś uzdrowił tych, którzy są przyczyną grzechu. Proszę Cię, abyś wszedł w moje życie i uzdrowił mnie od urazów psychicznych, które mnie dotknęły w dzieciństwie i tych , które mi zadano w ciągu całego życia. Panie Jezu, Ty znasz moje trudne sprawy, składam je wszystkie w Twoim Sercu Dobrego Pasterza. Proszę Cię, odwołując się do Twej wielkiej rany, otwartej w Twoim Sercu, abyś uleczył małe rany mojego serca. Ulecz rany moich wspomnień, aby nic z tego, co mi się przydarzyło, nie przysparzało mi cierpienia, zmartwień, niepokoju. Ulecz, Panie wszystkie te urazy, które w moim życiu stały się przyczyną grzechu. Pragnę przebaczyć wszystkim osobom, które mi wyrządziły krzywdę. Wejrzyj na te urazy wewnętrzne, które mnie czynią niezdolnym do przebaczenia. Ty, który przyszedłeś uleczyć serca strapione, ulecz moje serce. Ulecz, Panie Jezu moje wewnętrzne urazy, które są przyczyną chorób fizycznych. Oddaję Ci moje serce. Zechciej je przyjąć Panie i oczyścić. Napełnij mnie uczuciami Twego Boskiego Serca. Pomóż mi być pokornym i cichym. Ulecz mnie Panie z bólu, który mnie przytłacza z powodu śmierci drogich mi osób. Spraw, bym mógł odzyskać pokój i radość dzięki wierze, że Ty jesteś Zmartwychwstaniem i Życiem. Uczyń mnie prawdziwym świadkiem Twego Zmartwychwstania, Twego zwycięstwa nad grzechem i śmiercią, Twojej obecności jako Żyjącego wśród nas. za kapłanówBoski Zbawicielu, Jezu Chryste, który powierzyłeś kapłanom jako Swoim zastępcom całe dzieło Odkupienia, ratowania i uświęcania świata, ofiaruję Ci przez ręce Twej Najświętszej Matki wszystkie modlitwy, radości, ofiary i cierpienia dnia dzisiejszego w intencji uświęcenia kapłanów i kandydatów do stanu kapłańskiego. Daj nam prawdziwie świętych kapłanów, pałających ogniem Twej Boskiej miłości, którzy by szukali jedynie Twej większej czci i zbawienia naszych dusz. Strzeż ich od niebezpieczeństw duszy i ciała, a w szczególności ochraniaj ich od tego, co zagraża ich cnocie i obniża w nich ideał świętości kapłańskiej. A ty, Maryjo, dobra Matko kapłanów, ochraniaj ich od niebezpieczeństw zagrażających ich świętemu powołaniu i przyprowadź do Dobrego Pasterza także tych biednych kapłanów,którzy zbłądzili i stali się niewiernymi przyjętym na siebie obowiązkom. o dobry humor Panie, daj mi dobre trawienie i także coś do przetrawienia. Daj mi zdrowie ciała i pogodę ducha, bym mógł je zachować. Panie, daj mi prosty umysł, bym umiał gromadzić skarby ze wszystkiego, co dobre, i abym się nie przerażał na widok zła, ale raczej bym potrafił wszystko dobrze rozumieć. Daj mi takiego ducha, który by nie znał znużenia, szemrania, wzdychania, skargi, i nie pozwól, bym się zbytnio zadręczał tą rzeczą tak zawadzającą, która się nazywa moim "ja". Panie, daj mi poczucie dobrego humoru. udziel mi łaski rozumienia żartów, abym potrafił odkryć w życiu odrobinę radości i mógł sprawiać radość także innym. Amen.
„Chcę, abyś kochał Moją Matkę, tak jak kochał Ją św. Jan – realizując Moje słowa, które wypowiedziałem na krzyżu: »Oto Matka twoja«”. To zdanie Pana Jezusa pochodzi z orędzi skierowanych do benedyktyńskiego mnicha. Znajdziemy w nich liczne fragmenty przybliżające nam rolę Matki Bożej w dziele odkupienia, a także wiele wskazówek, jak pogłębiać z Nią swoją relację. Całość tych przesłań, zebrana w książce In sinu Iesu, została wydana przez Wydawnictwo Agape. Jezus pragnie, byśmy w swoim codziennym życiu doświadczali bliskości Jego Matki. Tej, która jest również naszą Matką i troszczy się o potrzeby wszystkich swoich dzieci, która z Bożego postanowienia jest Orędowniczką i Pośredniczką wszelkich łask oraz Mistrzynią życia duchowego. Która w życiowych zmaganiach nas wspomaga, w ciemnościach – prowadzi nas za rękę, w zwątpieniu – rozpala w sercach Boży ogień, a w upadkach – podnosi nas i dodaje nam odwagi, by powstać i kochać od nowa. Nasza bliskość z Maryją ma swe głębokie źródło w Jezusowych słowach skierowanych do Jego umiłowanego ucznia, św. Jana: „Oto Matka Twoja” (J 19,27) oraz w Jezusowym geście oddania Jana Maryi, a Maryi – Janowi, w którym powinien się odnaleźć każdy z nas. W wyżej wspomnianych orędziach, skierowanych w sposób szczególny do kapłanów, ale i do każdego, odnajdujemy następujące zaproszenie: „Powtarzam słowa, które wypowiedziałem na krzyżu do św. Jana: »Oto Matka twoja«. Żyj w Jej obecności. Czcij Ją przy każdej okazji i w każdy możliwy sposób. Za każdym razem, kiedy okazujesz miłość i oddanie Mojej Najświętszej Matce, oddajesz cześć słowom, które wypowiedziałem na krzyżu, i wprowadzasz je w życie. »Oto Matka twoja«. Ona niczego innego nie pragnie, jak tego, by opiekować się tobą tak, jakbyś był Jej jedynym synem. Kocha cię wyłączną miłością, nawet jeśli swą troską ogarnia całą rzeszę swoich dzieci. Ufaj Jej opiece” (31 stycznia 2008 r.). Zwracaj się do Niej w każdej potrzebie Wśród rad danych nam przez Pana Jezusa odnajdujemy tę z 3 stycznia 2008 r.: „Zwracaj się do Niej w każdej potrzebie. Uczyniłem Ją Niepokalaną Pośredniczką Moich łask. Chcę, abyś wszystko, co chciałbym ci dać, otrzymał przez Nią”. A w zapiskach z 8 stycznia 2008 r. czytamy jeszcze: „Ci, którzy są blisko Mojej Najczystszej Matki i wzywają Ją jako Pośredniczkę wszelkich łask, nie zawiodą się w swojej nadziei. Jakże podoba Mi się obdarzać łaskami i obfitym błogosławieństwem przez czyste ręce Mojej Najświętszej Matki! To Ona jest Skarbniczką i Rozdawczynią wszystkich bogactw, które są przygotowane dla dusz w Moim Najświętszym Sercu. Dusze, które Ją przyzywają, nie odejdą z pustymi rękoma. Dusze nieuznające Jej wyjątkowego miejsca, danego Jej przez Mojego Ojca w Jego planie miłosierdzia dla świata, nie otrzymają ich w takiej samej mierze, jak te z nich, które zwracają się do Mojej Matki i wzywają Jej imienia z ufnością. […] Bogactwa Mojego królestwa przeznaczone są dla wszystkich, których odkupiłem Moją własną Krwią, ale podoba Mi się je rozdzielać przez Moją Matkę, Królową i Pośredniczkę, która trwała u stóp Mojego krzyża, ofiarowując Mnie oraz ofiarowując siebie samą wraz ze Mną. Dziś króluje ze Mną w raju. Wszystko, co uzyskałem dla dusz razem z Nią na ołtarzu krzyża od Mojego Ojca, wyleję przez Jej Serce i przez Jej dłonie. Oto sekret owocnego kapłaństwa. W każdym akcie kapłańskim i w całym swym życiu kładź swoje ręce w dłoniach Mojej Matki i swoje serce w Jej Sercu”. Słuchaj Jej głosu Maryja jest wrażliwa na każdy szept naszego serca. Zapewnia: „Jestem z tobą. Jestem tu dla ciebie i słyszę modlitwy, które do Mnie zanosisz. Otworzę Me dłonie pełne łask i błogosławieństw dla tych, których Mi poleciłeś. Zawsze spieszę na pomoc Moim biednym dzieciom. Jestem gotowa nieustannie im pomagać, podnosić je, kiedy upadają, opatrywać ich rany, a nawet naprawiać konsekwencje ich zła. Nie jestem kimś dalekim. Słyszę każdą modlitwę skierowaną do Mnie. Moje matczyne Serce lituje się, kiedy Moje dzieci, a szczególnie Moi synowie kapłani, uciekają się do Mnie w swoich potrzebach. Jestem Matką Miłosierdzia, Mater Misericordiae, jak Kościół nazywa Mnie w jednym ze swoich hymnów. Ogarniam was Moim miłosiernym spojrzeniem i jestem zawsze gotowa pomagać biednym grzesznikom. Nigdy ich nie odrzucę. Niech tylko przyjdą do Mnie. Niech się uciekną do Mojego Bolesnego, Niepokalanego Serca, a nigdy się nie rozczarują” (11 grudnia 2007 r.). W zapiskach z 3 stycznia 2008 r. Pan Jezus wzywa nas do tego, byśmy mieli odwagę formować się w szkole Maryi: „Słuchaj Jej głosu, tak jak słuchasz Mojego. Ona będzie z tobą rozmawiać. Będzie cię nauczać, będzie ci doradzać i poprowadzi cię po ścieżce świętości, którą dla ciebie przygotowałem. Moja Matka jest bardzo blisko ciebie. Doceniaj Jej obecność w swoim życiu”. Pozwól się kształtować Każdy, kto ma odwagę „wziąć Maryję do siebie”, może przyjąć Jej słowa jako zaadresowane do siebie: „Cieszę się, że chcesz naśladować Mojego syna, św. Jana, zapraszając Mnie do swego domu, odsłaniając przede Mną każdy zakamarek swojego życia. W ten sposób pozwalasz Mi cię kształtować, a także pozwalasz Mi działać z tobą i przez ciebie. Moja obecność i Moje działanie objawiają się w łagodności, w pokoju i w miłosierdziu. Chcę, abyś upodobnił się do Mnie duchowo, tak jak Mój Jezus był podobny do Mnie fizycznie. Jezus, patrząc na Mnie, widział doskonałe odbicie wszystkich przymiotów i cnót swojego Serca. Ja, patrząc na ciebie, chcę ujrzeć Moje Niepokalane Serce odzwierciedlone w twoim. Chcę ofiarować tobie i wszystkim Moim synom kapłanom cnoty Mojego Serca. Umożliwia Mi to twój akt zawierzenia się Mojemu Sercu. […] Mój Syn dał mi władzę oddziaływania na serca kapłanów. Przemienię, oczyszczę i uświęcę serce każdego kapłana, który Mi się zawierzył. Do Mnie należy przemiana ich dusz i ich oczyszczenie. […] Jeśli któryś z nich jeszcze w tym ziemskim życiu chciałby wznieść się ku chwale niebiańskiej liturgii nieustannie sprawowanej przez Mojego Syna przed Obliczem Ojca, niech tylko przybliży się do Mnie. Wprowadzę go na drogę do tajemnic nieba. Nauczę go czci, milczenia i głębokiej adoracji tak właściwych dla tego, kto został powołany do służby przy ołtarzu Mojego Syna i na Jego miejsce” (10 grudnia 2007 r.). Zaufaj bezgranicznie Mojej Niepokalanej Matce „Miej bezgraniczne zaufanie do Mojej Niepokalanej Matki” – mówi Jezus. „Ona nieustannie wyciąga nad Kościołem swe dłonie, by rozlewać łaski w obfitości, przede wszystkim dla Moich kapłanów, a przez nich – dla wszystkich dusz. Wzywaj Ją jako Pośredniczkę wszelkich łask. Ty i wszyscy Moi kapłani jesteście wezwani do udziału w Jej pośrednictwie, tak jak sakramentalnie uczestniczycie w Moim” (1 lutego 2008 r.). „Mów często o Jej pośrednictwie. Ta prawda jest kluczem do świętości dla ciebie i dla wielu innych dusz. Zaufaj dobroci Serca Mojej Matki. Wiedz, że Jej spojrzenie zawsze na tobie spoczywa, a Jej płaszcz chroni cię jak tarcza. Ona troszczy się o każdy szczegół twojego życia. Zaradza twoim potrzebom. Nie jest obojętna na twoje cierpienie, a to dlatego, że dałem Jej Serce zdolne do bycia Matką całego Mojego Mistycznego Ciała – każdego z jego członków, od największego do najmniejszego” (3 stycznia 2008 r.). Na czym ma polegać nasze zaufanie do Maryi? Wyjaśnia nam to Ona sama: „Ucz się zaufania do Mnie. […] Zwracaj się do Mnie w każdej potrzebie, wielkiej czy małej. Zaufaj, że ułożę wszystko na twoją korzyść oraz na chwałę Mojego Boskiego Syna. Dziel ze Mną swoje życie. Zawierzaj Mi swoje problemy, zmartwienia i obawy. Kiedy jesteś w jakiejkolwiek potrzebie, duchowej czy doczesnej, zwracaj się do Mnie. Jestem twoją Matką Nieustającej Pomocy. Jestem Pośredniczką wszelkich łask. […] Serce Mojego Syna jest niewyczerpalnym skarbcem, a Ja jestem jego strażniczką. Niech ten, kto z niego czegoś pragnie, przyjdzie do Mnie, a Ja to dla niego uzyskam i osobiście mu przekażę. Poświęć Mi samego siebie” (6 lutego 2008 r.). Zawsze módl się na różańcu „Drogi bracie, ukochany przyjacielu i kapłanie Mojego Serca” – tymi słowami rozpoczyna się fragment z 1 lutego 2008 r., w którym Pan Jezus wyjawia sekret relacji z Maryją: „Przywiąż się mocno do Mojej Matki za pomocą Jej różańca, a Ona nigdy cię nie opuści. Przyzywaj Ją w każdej swojej potrzebie, wielkiej czy małej, duszy czy ciała, a zrozumiesz, że Ona naprawdę jest twoją Matką Nieustającej Pomocy”. Jezus nie tylko wielokrotnie namawia nas do odmawiania różańca, ale i apeluje o wierność tej modlitwie, gdy przychodzą trudności, i zachęca do nieporzucania jej pod żadnym pozorem: „Módl się za pomocą różańca […], rób to nawet wtedy, gdy czujesz, że twoja modlitwa jest pusta czy mechaniczna, czy gdy jesteś nękany rozproszeniami. Twoja decyzja, by się modlić, raduje Moje Najświętsze Serce oraz Niepokalane Serce Mojej Matki” (8 grudnia 2007 r.). „Nie porzucaj modlitwy różańcowej; ona cię z Nią wiąże. Nie zaniedbuj […] innych aktów miłości do Niej. […] Te wszystkie skromne środki mają ogromną wartość w naszych oczach” (3 stycznia 2008 r.). Jakie są owoce i dobrodziejstwa tej modlitwy? Ukazują nam je słowa zapisane przez mnicha w dniu 11 grudnia 2007 r.: „Wytrwaj w modlitwie do Mnie, Mój umiłowany synu. Trzymaj się mocno Mojego różańca i strzeż się każdej sztuczki Złego, który próbuje zniechęcić cię do niego. Mój różaniec jest twoim kołem ratunkowym i twoją bronią w walce przeciw siłom zła. Jest twoim lekarstwem i pociechą. Czy nie dostrzegasz, jak różaniec cię wzmocnił? Czy nie doświadczyłeś mocy jego uzdrowienia i innych jego dobrodziejstw? Módl się Moim różańcem i nauczaj innych tego samego. Będę błogosławić twoje głoszenie słowa Bożego i twoje pisanie. Dam ci łaskę poruszania serc i zdobywania ich dla Mnie, zwłaszcza Moich kapłanów. […] Proszę dusze o niewiele, a dużo daję. To Mój sposób działania. Taki jest też sposób działania Mojego Syna. Tak, nasze Serca wzruszają się nawet najmniejszymi oznakami miłości, a nasza odpowiedź na nią przewyższa najśmielsze wyobrażenia. Błogosławimy tobie i tym, których polecasz naszym Sercom”. Pragnij matczynej bliskości Maryi „Kochaj Moją Matkę jak swoją i bądź Jej poddany jak swojej Królowej. Uciekaj się do Niej w każdej potrzebie ciała i duszy. Nic nie jest dla Niej zbyt małe. Nic nie jest dla Niej zbyt wielkie. Jej wzrok spoczywa na tobie, a Jej Serce jest gotowe w każdej chwili pospieszyć ci z pomocą” (31 stycznia 2007 r.) – zapewnia nas Pan Jezus. Niewątpliwie, łaska doświadczenia obecności Maryi w naszym codziennym życiu jest jedną z najpiękniejszych łask, jakie możemy otrzymać. Nie jest ona zarezerwowana jedynie dla wybranych, lecz dla tych, którzy całym sercem jej potrzebują. Maryja pragnie intymnej relacji z każdym z nas, szczególnie z każdym swoim synem kapłanem. Prosi: „Żyj w świętej intymności ze Mną. Dziel wszystko ze Mną. Ani ty, ani żaden inny kapłan nie musicie być samotni. Moje Serce jest otwarte dla wszystkich Moich synów kapłanów, a tym, którzy Mnie o to poproszą, nie odmówię łaski życia w wyjątkowej intymności ze Mną oraz udziału w wyjątkowej łasce danej św. Józefowi i św. Janowi” (5 lutego 2008 r.). W jakiejkolwiek sytuacji jesteśmy, jakiekolwiek meandry życiowej wędrówki za nami, pozwólmy, by miłość Matki ogarnęła każdego z nas. Książka In sinu Jesu. Kiedy serce mówi do serca w sklepie Miłujcie się! Modlitewnik In sinu Jesu w sklepie Miłujcie się! Rozważania In sinu Jesu w sklepie Miłujcie się!
Aniu, sprawa jest taka- ja pytając Jezusa o to co mnie czeka w najbliższej przyszłości natrafiłem kilkakrotnie na ten fragment "32 Tak mówi Pan Bóg: Pić będziesz kielich twej siostry, kielich głęboki i szeroki - wiele on zmieści. 33 Upojenia i bólu jest pełen ten kielich opuszczenia i grozy, kielich twej siostry Samarii. 34 Wypijesz go aż do dna i jeszcze w kawałki rozbijesz, i piersi swoje rozdrapiesz, bo Ja powiedziałem - wyrocznia Pana Boga. "I wiesz, ja ten kielich piję, za grzechy tej którą kocham. I to jest prawda co mi Pan powiedział. Dzieje isę dokładnie tak jak w tym fragmencie. Ale ja ofiaruję swoje cierpienia za nawrócenie tej osoby, bo może i nie widać cienia szansy na wspólną przyszłość, ale zbawienie to może być najlepsze co mogę tej osobie dać. Ostatnio też wkurzałem się na niespełnienie moich modlitw to dostałem taką odpowiedź w liturgii dnia: "Tak mówi Pan:„Gdy nadejdzie czas mej łaski, wysłucham cię, w dniu zbawienia przyjdę ci z pomocą. A ukształtowałem cię i ustanowiłem przymierzem dla ludu, aby odnowić kraj, aby rozdzielić spustoszone dziedzictwa, aby rzec więźniom: «Wyjdźcie na wolność!» marniejącym w ciemnościach: «Ukażcie się!»"Tak więc myślę, że musisz sama podjąć decyzję co do interpretacji.
modlitwa o chłopaka który mi się podoba