Awaria Facebooka przypomniała o nieco niepokojącej funkcji serwisu, o której użytkownicy na co dzień nie pamiętają. Serwis w ciekawy sposób kataloguje zdjęcia, które są tam udostępniane. Włącz obsługę języka JavaScript, aby strona działała prawidłowo. Zobacz najlepsze zdjęcia tego roku! Wybór National Geographic (27 zdjęć) Zdjęcia to samo serce artykułów National Geographic. Nasi fotoedytorzy przeglądają tysiące z nich każdego roku wybierając te, które będą przyciągać, intrygować, uczyć. inspirować i oczywiście zadziwiać naszych czytelników. A, że zbliża się czas Najpierw musisz przejść do zarządzania katalogami. Zakładamy, że posiadasz już konto biznesowe, dzięki któremu możesz wgrać katalog. Wejdź zatem na business.facebook.com. W menu po lewej stronie wejdź w “ Ustawienia ” , a następnie w “ Więcej ustawień firmowych ”. Następnie w “ Źródła danych ” kliknij w Reasumując, użytkownik portalu społecznościowego, choć ma majątkowe prawa autorskie do opublikowanych treści i zdjęć, które stworzył, to udziela licencji serwisowi, na który się loguje. Na podstawie tej licencji wspomniane treści mogą być publikowane w przestrzeni publicznej, jaką dają media społecznościowe. Po wybraniu zdjęcia, możesz dodać opis lub tagi, jeśli chcesz. Kiedy już jesteś gotowy, kliknij przycisk „Udostępnij” lub „Dodaj”, aby dodać zdjęcie do swojego profilu. Podsumowanie: Wysyłanie zdjęć na Facebooka za pomocą telefonu komórkowego jest bardzo łatwe. Jest to również bardzo proste, a ładne zdjęcie może bardzo przyciągnąć uwagę odbiorców. W filmie poniżej Sebastian pokazuje krok po kroku co należy zrobić: Link afiliacyjny możesz także wykorzystać w komentarzu. Sebastian w piątej lekcji poradnika pokazuje wam jak zarabiać na Facebooku na przykładzie posta na fanpage. gQuDY. Od kilku lat zdjęcia cyfrowe stały się praktycznie nieodłączną częścią naszego florystycznego biznesu i jest to moim zdaniem trend jak najbardziej pozytywny. Ale jak zwykle w przypadku zmian i nowych rozwiązań, zanim przyjmą się one na rynku i zaczną prawidłowo funkcjonować, po drodze czeka na nas nieco pułapek i frustracji. Wielu z nas już na co dzień publikuje fotografie swoich prac florystycznych na stronach www, na blogach, forach, serwisach społecznościach, w grupach – z których najpopularniejszą platformą jest obecnie Facebook. Przynosi to wiele korzyści marketingowych i sprzedażowych, podnosi naszą rozpoznawalność na rynku, pozwala na wymianę pomysłów i opinii z kolegami i koleżankami po fachu. Ale jednocześnie musimy pamiętać o czyhających tu niebezpieczeństwach. Internet jest miejscem publicznym globalnie – już w kilka minut po opublikowaniu zdjęcia naszej najnowszej wiązanki ślubnej na Facebook’u może się ono pojawić nie tylko na stronach naszych znajomych, ale i na setkach czy nawet tysiącach ekranów komputerów w najróżniejszych zakątkach świata, ekranach należących do ludzi, których nie znamy. A ludzie, wiadomo, czy za przysłowiową miedzą, czy po przeciwnej stronie kontynentu, są różni – i różnie mogą podchodzić do kwestii wykorzystania cudzych zdjęć w Internecie. Facebook’owe udostępnianie, czyli bardzo szara strefa Facebook oferuje nam opcję udostępnienia zdjęć naszych znajomych – korzystając z niej, zdjęcie zawsze pojawi się z informacją o jego autorze i linkiem do jego strony Facebook jest platformą, która rządzi się swoimi prawami – ale moim zdaniem nie oznacza to wcale, że powinniśmy nagle zacząć tu ignorować podstawowe zasady etyki czy po prostu ludzkiej przyzwoitości. Facebook pozwala nam na „Udostępnienie” zdjęć innych osób na naszej tablicy czy w grupie, z komentarzem lub bez. I jeśli udostępniamy zdjęcia innych z wykorzystaniem tej funkcji, wszyscy je oglądający będą widzieć, do kogo dane zdjęcie należy. Będą też mogli w łatwy sposób odnaleźć stronę tej osoby (zdjęcie nr 2). Jest to o tyle pozytywne, że w ten sposób więcej osób – a więc potencjalnych klientów – trafi na naszą stronę. Jeśli chcielibyśmy tu być ultra-poprawni z etycznego punktu widzenia, możemy w komentarzu nad udostępnionym zdjęciem dodatkowo wpisać autora pracy. Tak czy inaczej, ta praktyka jest moim zdaniem akceptowalna, a nawet pożyteczna. Tymczasem absolutnie nieakceptowalne jest dla mnie zapisanie Facebook’owego zdjęcia na dysku, a następnie opublikowanie go na swojej stronie bez odniesienia do strony/nazwiska autora. Szczerze mówiąc, mnie osobiście drażni ta praktyka, nawet jeśli ktoś obok w ten sposób wykorzystanego zdjęcia wstawi moje nazwisko – będzie tu ono mało widoczne, a do tego zachęci oglądających nie do polubienia mojej strony, ale strony osoby, która to zdjęcie skopiowała. W efekcie moja praca – moje zdjęcie – zdobywa punkty na konto kogoś innego. Niestety, jest to zachowanie szeroko rozpowszechnione, i to nie tylko w Polsce – wiele stron na świecie w ten właśnie sposób zyskuje fanów. Jeśli potrzebujemy więcej zdjęć ze źródeł zewnętrznych do uatrakcyjnienia naszej strony – skorzystajmy np. z darmowych bibliotek zdjęć w Internecie, czy poprośmy autorów o zgodę, w zamian oferując im np. linki na naszej stronie. To, że jest to szara strefa, dla mnie nie oznacza wcale, że każdy może robić co chce bez obaw o konsekwencje – wręcz przeciwnie, oznacza to potrzebę komunikacji i współpracy, by wypracować jakieś wzorce działania, które wszystkich zadowolą, a nikogo nie skrzywdzą. Myśląc długoterminowo – wszyscy byśmy na tym skorzystali. Podpisane zdjęcie to nasze zdjęcie Podpisane zdjęcie – zwłaszcza jeśli podpis znajduje się bezpośrednio na sfotografowanej pracy, a nie w rogu kadru – jest o wiele mniej łakomym kąskiem dla nieuczciwych “podkradaczy” Wspomnianych powyżej praktyk nie da się jednak zwalczyć z dnia na dzień. Co każdy z nas może więc zrobić we własnym zakresie, by poprawić tę sytuację? Z jednej strony ważne jest, byśmy sami postępowali etycznie, nie zasłaniając się argumentami „że wszyscy tak robią” czy niewiedzą. I po drugie – podpisujmy swoje zdjęcia. Tak, wiem, podpisywanie każdego publikowanego zdjęcia to dodatkowa robota, dodatkowy czas, to potrzeba nauczenia się, jak to zrobić (możecie o tym przeczytać tutaj, w jednym z moich poprzednich artykułów). Ale jeśli publikujemy zdjęcia na Facebooku to prawdopodobieństwo, ze ktoś sobie je „pożyczy” w ten czy inny sposób jest ogromne. Brońmy się więc, nie dawajmy nieuczciwym osobom możliwości wmówienia innym, że dana praca jest ich autorstwa – nasza praca jest naszą pracą – i nawet jeśli ktoś wklei zdjęcie bez linka do naszej strony, to przynajmniej nie będzie mógł usunąć z niego naszego nazwiska. Może nie rozwiązuje to całkowicie problemu, ale chociaż podcina nieco skrzydła nieuczciwym osobom, a nasze prace pójdą w świat pod naszym nazwiskiem. Do tego gorącego tematu z pewnością jeszcze powrócimy – a tymczasem udostępniajmy, promujmy, fotografujmy – ale szanujmy nawzajem swoją pracę. Więcej informacji na temat fotografii florystycznej i jej obróbki znajdziecie w mojej książce – serdecznie zapraszam do lektury pozycji „Świat Florystyki. Sztuka układania i fotografowania kwiatów.” Dodawanie i przeglądanie zdjęć to jedna z ważniejszych i częściej używanych funkcji Facebooka. Ciągłe zmiany w wyglądzie i funkcjonowaniu serwisu wprowadziły spory zamęt w zarządzaniu naszymi zdjęciami na Facebooku. W poniższym wpisie postaram się wyjaśnić, jak dodawać zdjęcia, usuwać je, zarządzać albumami oraz usuwać znaczniki. Jeśli macie problem ze zdjęciami na Facebooku, rozwiązanie znajdziecie poniżej. Jak dodać zdjęcie do Facebooka? Zdjęcia do Facebooka możemy dodać na dwa sposoby – na Osi czasu lub do albumu. Najszybciej można to zrobić korzystając z tej pierwszej opcji. Aby dodać zdjęcie, przechodzimy do naszej Osi czasu i zaraz nad polem, w którym wpisujemy nasz status, klikamy opcję Zdjęcie. Następnie z dostępnych opcji wybieramy tą najbardziej nam odpowiadającą. Możemy wgrać pojedyncze zdjęcie z dysku, zrobić nowe zdjęcie lub film za pomocą kamery internetowej, a także utworzyć nowy album. Jeśli chcemy dodać zdjęcie do konkretnego albumu, sprawa trochę się komplikuje. Nie można tego zrobić z poziomu Osi czasu i należy otworzyć dany album. W tym celu na Osi czasu klikamy kafelek Zdjęcia i wybieramy odpowiedni album, do którego chcemy dodać zdjęcie. Następnie musimy kliknąć przycisk Dodaj zdjęcia, znajdujący się w prawym górnym rogu ekranu. Zarządzanie albumami na Facebooku Kiedy klikniemy w kafelek Zdjęcia na naszej Osi czasu, otwiera się ekran podglądu zdjęć. Ma on cztery zakładki. Zdjęcia, na których jesteś – to po prostu te zdjęcia, na których zostałeś oznaczony. Twoje zdjęcia – tutaj znajdziesz wszystkie zdjęcia, które dodałeś do Facebooka. Albumy – to miejsce, gdzie zdjęcia pogrupowane są w albumy. Mogą one być utworzone przez Ciebie, lub automatycznie stworzone przez Facebooka. Możemy wyróżnić następujące albumy: Zdjęcia na osi czasu – Ten album tworzy się automatycznie i to w nim znajdują się zdjęcia publikowane na Osi czasu, bądź tablicy. Zawarte w nim zdjęcia można usuwać. Nie ma możliwości manualnego dodawania zdjęć do tego albumu. Można usuwać zdjęcia znajdujące się w albumie Zdjęcia na osi czasu. Zdjęcia profilowe – Ten album tworzy się automatycznie i znajdują się w nim wszystkie zdjęcia, które kiedykolwiek ustawiliśmy jako nasze zdjęcie profilowe. Nie ma możliwości manualnego dodania zdjęcia do tego albumu. Zdjęcia można natomiast usuwać. Zostaną one wtedy całkowicie skasowane z Facebooka, nie tylko z tego albumu. Zdjęcia z telefonu – Ten album będzie widoczny tylko u osób, które korzystają z aplikacji Facebook w swoim telefonie i dodawały za jej pomocą zdjęcia. Jest on tworzony automatycznie i nie ma możliwości dodania do niego zdjęcia manualnie. Możemy ja za to usuwać. Zdjęcia w tle – Ten album, podobnie jak Zdjęcia profilowe również tworzy się automatycznie i zawiera wszystkie zdjęcia, które kiedykolwiek ustawiliśmy jako nasze zdjęcie w tle na Osi czasu. Nie ma możliwości manualnego dodania zdjęcia do tego albumu. Zdjęcia można natomiast usuwać. Zostaną one wtedy całkowicie skasowane z Facebooka, nie tylko z tego albumu. Pozostałe albumy – Są to albumy, które stworzyliśmy sami. Mamy nad nimi pełną kontrolę. Zdjęcia w tych albumach możemy dodawać, usuwać i edytować. Niektóre programy, jak na przykład Instagram, tworzą swoje własne albumy. Funkcjonalnością przypominają one album Zdjęcia z telefonu. Nieoznaczone – tu znajdziemy wszystkie inne zdjęcia. Warto je sprawdzić i pododawać odpowiednie zdjęcia do odpowiednich albumów. Jak usunąć album z Facebooka? Każdy ze stworzonych przez nas albumów można usunąć. Aby to zrobić, należy otworzyć album, a następnie pod jego nazwa kliknąć Edytuj album. Otworzy się okno edycji, w którym należy kliknąć Usuń album, a następnie potwierdzić swój wybór. UWAGA, usunięcie albumu kasuje wszystkie zdjęcia jakie w nim były. Jak usunąć zdjęcie z Facebooka? Usunięcie zdjęcia z Facebooka jest bardzo proste. Należy otworzyć dane zdjęcie. Po najechaniu myszką na jego obszar, na dole zdjęcia pojawia się pasek z opcjami dodatkowymi. Aby usunąć zdjęcie, należy kliknąć Opcje, a następnie Usuń to zdjęcie. Jak usunąć znacznik ze zdjęcia na Facebooku? Jeśli ktoś oznaczył nas na zdjęciu, które nam nie odpowiada, możemy ten znacznik usunąć. Postępowanie jest bardzo podobne, jak w przypadku procedury usuwania zdjęcia, opisanej w poprzednim punkcie. Należy otworzyć dane zdjęcie. Po najechaniu myszką na jego obszar, na dole zdjęcia pojawia się pasek z opcjami dodatkowymi. Aby usunąć znacznik, należy kliknąć Opcje, a następnie Zgłoś / Usuń znacznik. Jeśli macie jeszcze jakieś wątpliwości, odnośnie korzystania z Facebooka, zapraszam do przeczytania wpisu: “Wszystko co chcielibyście wiedzieć o Osi czasu na Facebooku i nie tylko”. Artykuł został zaktualizowany r. Również może Cię zainteresować Przyjrzyjmy się najpopularniejszym wariantom zdjęć i ich interpretacjom. Warto o nich pamiętać w kontekście świadomej autokreacji na portalach społecznościowych - gdy chcemy, by nasz profil dobrze o nas świadczył, w szczególności zawodowo. Portret (powyżej): Osoba, która wrzuca do sieci wyraźne zdjęcie, na którym fotografowaną postać widać od talii lub klatki piersiowej w górę, jest... zwykła w dobrym znaczeniu tego słowa. Takie fotki zamieszczają osoby pewne siebie i dobrze odnajdujące się w różnych sytuacjach społecznych. Uwaga, jeśli zdjęcie wykonał profesjonalny fotograf i było retuszowane, prawdopodobnie przedstawia osobę zapatrzoną w siebie. Natomiast jeśli fotografowany obiekt ma na sobie strój kąpielowy, paradoksalnie może źle czuć się w swoim ciele i szukać aprobaty. fbavatars Z daleka: Postać ginie w tle, jej twarz jest mało widoczna. Taki kadr świadczy o chęci chronienia swojej prywatności, może też wskazywać na nieśmiałość i rezerwę. Tak fotografowana osoba nawiązuje nieliczne, ale bliższe przyjaźnie i potrzebuje czasu, by się przed kimś otworzyć. Z bardzo bliska: Jeśli na zdjęciu widać tylko fragment twarzy lub innej części ciała danej osoby, nie świadczy to o niej zbyt dobrze. fbavatars Udaje, że nie chce być rozpoznana, ale tak naprawdę bardzo tego pragnie. Kryje się pod "artyzmem" zdjęcia, być może jest zwyczajnie nielubiana, ale pragnie uchodzić za wyjątkową. Wyjątek - ukrywanie fatalnej fryzury (Kto ci to zrobił?!). W tej kategorii mieszczą się "emofocie", portrety "ja w lustrze". Dodatkowe minus 20 IQ za wydęcie warg i mrużenie oczu. fbavatars Dzidzia sprzed lat: Zdjęcie z dawnych lat, w domu lub w szkole, wskazuje na nostalgiczne usposobienie. Człowiek, który wybiera taką fotkę do profilu, uważa, że kiedyś było lepiej i jest niezadowolony z obecnego życia. To osoba nielubiąca zmian, która nie tylko sądzi, że nie ma nic ciekawego do pokazania, ale i uważa się za nieatrakcyjną. Cóż, jako dzieci prezentowaliśmy się uroczo albo przynajmniej zabawnie, a dziś, hm, różnie bywa. fbavatars Zwierzaki: Kot, pies, rybki, karaluchy - zwierzątka domowe przestawione na zdjęciu, na którym sam właściciel jest nieobecny. Interpretacja takiej fotografii jest prosta i bezlitosna: kocia focia = samotna singielka, pies = samotny gej, wąż = nastoletni fan metalu, rybki = zachłanna osóbka, jednorożec = jesteś super! fbavatars Słodki synuś/córcia: Jeśli zamiast osoby, której dotyczy profil, na zdjęciu widoczne jest tylko jej dziecko (bez mamy lub taty), wskazuje to na przekonanie, że dzieci to jedyna ważna rzecz, jaka się nam udała. Może wskazywać na żal za utraconą beztroską lub niechęć do pokazania się w obecnym (pociążowym lub udomowionym) stanie. To trochę jak krzyk: "Zobaczcie, teraz to całe moje życie!". Zdjęcie uśmiechniętego rodzica widocznego co najmniej od ramion, z dzieckiem na ręku znacznie lepiej świadczy o aktualnym samopoczuciu osoby. fbavatars Zdjęcie ślubne: Biała suknia, lakier we włosach i popisowy makijaż - taka osóbka chce przekonać wszystkich, że jest dorosła. "Ustatkowała się", a dwa grona przyjaciół małżonków zamieniły się w mniejszą grupkę, złożoną głównie z par. Bardzo prawdopodobne, że ślub był kosztowny i wystawny oraz długo przygotowywany, a dana osoba jest na etapie wymawiania zwrotu "mój mąż/moja żona" z drganiem emocji w głosie. fbavatars Ucieczka w popkulturę: Plakat, wizerunek postaci z filmu lub komiksu, zdjęcie piosenkarza lub aktora wskazuje na osobowość niejaką, rozmytą lub stłumioną. Taki człowiek szufladkuje innych, posługując się takimi kategoriami jak gust muzyczny i książkowy. Innymi słowy - gimnazjum lub osoba starsza na etapie gimnazjum. fbavatars Moje dzieło mówi o mnie: Zdjęcie artystyczne lub "artystyczne", zazwyczaj czarno-białe, ma przekonać innych użytkowników Facebooka, że mają do czynienia z kreatywną duszą. Zazwyczaj kryje się za nim osoba przeciętna, której ta przeciętność bardzo doskwiera. Imprezzzka! Osoba fotografowana, zazwyczaj w towarzystwie jednej lub kilku innych postaci, najwyraźniej świetnie się bawi na przyjęciu. Atmosferę balangi podkręcają naczynia z alkoholem w dłoni, przebranie (wieczór panieński?) i świecący się nos. fbavatars Takie zdjęcie najlepiej świadczy o etapie życiowym, na którym się obecnie znajdujesz - prawdopodobnie nastoletniego tudzież studenckiego. Za kilka lat zostanie zastąpione fotką ślubną, a następnie zdjęciem potomstwa. Brak zdjęcia: Na Facebooku jesteś dla Farmville. Nic poza tym o tobie nie wiadomo. Tak trzymać! Jest film o Facebooku, czas na film o Wikipedii? Aleksandra Nieśpielak jest aktorką znaną z "Klanu", "Barw szczęścia" oraz "Złotopolskich". Prywatnie jest ona mamą dwójki dzieci. Jej starszy syn, Mateusz, urodził się w 2002 roku, zaś młodszy, Antoni - w 2008 roku. Aleksandra Nieśpielak miała również trzecie dziecko, chłopiec przeżył jednak zaledwie kilka dni - przyczyną jego śmierci była wada serca. Syn Aleksandry Nieśpielak miał wypadek. "Rozpoczął wakacje skomplikowaną operacją" 14 lipca Aleksandra Nieśpielak poinformowała o wypadku, którego doznał jej syn. "Rozpoczął wakacje skomplikowaną operacją" - napisała aktorka na Facebooku. Z jej wpisu wynika, że do zdarzenia doszło, gdy 14-latek przebywał z kolegami. W poszukiwaniu pomocy znajomi Antoniego zadzwonili pod numer alarmowy. "(...) nie dali się zbyć operatorowi 112 i przekonali go jednak, aby wysłał pomoc, bo widać kość i kciuk wisi. W dyskusji z panem, który radził, aby zawinąć w koszulkę i pójść do szpitala, bo mało karetek, szybko zweryfikowali, że to zbyt poważnie wygląda. Krew sika na boki, kość na wierzchu, młody 40 minut na pomoc, z palca wyciekła mała butelka krwi, ale jak już pielęgniarze przybyli, zabezpieczyli pacjenta i w 60 sekund na sygnale dotarli na SOR. Na SOR-ze - cóż, nie można nic zrobić, dopóki nie przyjedzie matka" - opisywała aktorka. W dalszej części posta aktorka opisała, że w czasie, gdy jej syn doznał kontuzji, znajdowała się nieopodal Łodzi. Czym prędzej jednak dotarła się do szpitala. "Krew się sączy w dużym tempie. Mój synek był w takim szoku, że przekonywał mnie przez telefon, żebym się nie martwiła, że nic mu nie jest, takie tam tylko „drobne szycie” potrzebne" - relacjonowała. Okazało się jednak, że sprawa jest znacznie poważniejsza. Aleksandra Nieśpielak podzieliła się z fanami diagnozą lekarzy. "Urazowa amputacja kciuka. Jak odwinęli opatrunek, trzeba było mnie łapać" - wspominała. Aktorka dodała również, że konieczne było przewiezienie nastoletniego pacjenta do innego szpitala, w którym jego palcem mógł zająć się specjalista, i podziękowała personelowi medycznemu, który opiekował się jej synem. Sprawdź także: Żona Cezarego Pazury padła ofiarą żywiołu. Edyta Pazura straciła to, na co pracowała miesiącami Kilka dni później na facebookowym profilu gwiazdy "Barw szczęścia" pojawiła się aktualizacja. 19 lipca Aleksandra Nieśpielak podziękowała fanom za wsparcie oraz poinformowała, że operacja się powiodła. "Jeden kciuk przyszyty" - zdradziła. Dodała, że by zapewnić synowi rozrywkę i oderwać jego myśli od wypadku oraz operacji, zabrała go na wycieczkę. Aleksandra Nieśpielak: kariera Aleksandra Nieśpielak to aktorka filmowa oraz serialowa. Popularność zdobyła dzięki rolom w takich produkcjach jak "Lokatorzy", "Barwy szczęścia", "Złotopolscy", "Pierwsza miłość", "Korona królów" oraz "Klan". Na swoim koncie ma również występy na deskach teatru, w sztuce "Pasja" w reżyserii Zbigniewa Brzozy. Sonda Oglądasz "Barwy szczęścia"? Barwy szczęścia. Małgorzata będzie miała romans! Z młodszym facetem zdradzi Jerzego? Spis treści Potęga Facebooka Jak osiągnąć sukces na Facebooku? Opisy do zdjęć – klucz do popularności Co jeszcze? Potęga Facebooka Opisy do zdjęć na FB to bardzo ważny aspekt każdego profilu. Facebook to wielki portal społecznościowy, który co roku może pochwalić się wzrostem liczby użytkowników. Korzystamy z Facebooka częściej i dokładniej eksploatujemy proponowane przez niego funkcje. Dzięki temu, portal ten stał się platformą kontaktową, która w dzisiejszych czasach umożliwia nam nie tylko poznawanie ludzi z różnych zakątków świata, ale również promowanie własnej marki czy zwiększanie swojej popularności. Ponieważ Facebook coraz częściej staje się narzędziem wykorzystywanym do gromadzenia fanów i polubień, warto zastanowić się co może pomóc nam osiągnąć sukces i przyciągnąć użytkowników platformy na naszą stronę. Jak osiągnąć sukces na Facebooku? Zaczynając od podstaw, trzeba byłoby zaznaczyć, że najważniejszy jest ciekawy pomysł na markę, działalność lub profil. Oryginalne i interesujące treści zawsze przyciągnął nowych użytkowników i pomogą nam zwiększyć zakres popularności. Ale co zrobić gdy pomysł jest świetny, a ludzi na stronie brakuje? Spokojnie, Facebook to jeden wielki algorytm, który aby promować musi dostać odpowiednie treści w postaci zdjęć, filmów, tagów i opisów. Dlatego aby zwiększyć ruch na swojej stronie warto skupić się na publikowanym contencie. Jak zdjęcie, to oczywiście w wysokiej jakości, z wykorzystaniem modnych filtrów. Jak film to taki, który nagrany został przy użyciu profesjonalnego sprzętu. Jednak to dopiero połowa sukcesu. Co musimy zrobić aby świetne zdjęcie lub film zyskały popularność i polubienia na FB? Kluczem są dobre opisy! To one zadecydują o tym, czy użytkownicy Facebooka odwiedzą naszą stronę i wejdą z nami w interakcję. Opisy do zdjęć – klucz do popularności Opisy do zdjęć na FB – ich tworzenie wymaga chwili uwagi, ale nie przysporzy nas o ból głowy. Przedstawimy Wam kilka prostych zasad dotyczących tworzenia dobrych opisów na Facebooka. Aby​opis był skuteczny, powinniśmy w nim złapać kontakt z użytkownikami​ . Ciekawe zdjęcie lub film na pewno nam w tym pomoże, ale bezpośredni tekst może okazać się kluczowy. Zaczep potencjalnego fana, zadaj mu/jej pytanie, zachęć do interakcji lub zostawienia komentarza. Dzięki temu opis stanie się bardziej otwarty na użytkowników, a to na pewno wpłynie pozytywnie na Twoją popularność. Użytkownicy Facebooka lubią też ​opisy, które opowiadają historie​. Dlaczego? Ponieważ takie treści są najczęściej emocjonalne i szczere, znika bariera. Stajesz naprzeciw swoich użytkowników i opowiadasz im coś o sobie, lub ważnych ludziach z Twojego otoczenia. Potencjalni obserwatorzy mogą poczuć to co Ty, niektórzy z nich mogli przeżywać podobne sytuacje. Dzięki temu stworzysz między wami silną więź, a Facebookowicze wrócą na Twoją stronę. Co jeszcze? Warto również powiedzieć o tym,że ​w opisach na Facebooku powinniśmy wykorzystywać hasztagi ​i słowa kluczowe​ . Trochę jak w przypadku pozycjonowania stron www, hasztagi naprowadzające użytkowników na Twój profil pomogą zyskać więcej polubień i reakcji na Facebooku. Słowa kluczowe skupią uwagę na tym co ważne w treści opisu i pomogą użytkownikom Facebooka trafić na nasz profil. Oczywiście tworząc opisy do zdjęć na Facebooka pamiętaj o tym, że zanim znajdziesz swój indywidualny i charakterystyczny styl minie trochę czasu. Nie zniechęcaj się tym! Sukces w mediach społecznościowych odnosi się często metodą prób i błędów. Oceń ten artykułIlość głosów: 6 średnia: 4

opis na facebooka do zdjęcia